Allow cookies in your browser

Napomoscie - Pola Mokotowskie Lyrics | LYRNOW.COM Lyrics

Napomoscie - Pola Mokotowskie

To Rate
Zwrotka 1: AlexON
Wtorek, poniedziałek mylę kolej
Matmę zostawiłem już za sobą w szkole
Sesję zdałem znów na farcie tak że ja pierdole
Tydzień później całkę widzę wyłącznie w kielonie
Także polej polej, jeszcze trochę polej
Niech to się nie kończy, ale teraz Twoja kolej
Dwudziesta trzydzieści znów kierunek pole
Cała klatka jebie skunem no i alkoholem

Refren: 1yes
Polaaa, pola mokotowskie (Na na na)
Słucham, słucham Californię (Californię)
Ona wygląda tak dobrze (Dobrze)
To dla niej dziś zachodzi słońce (Tylko dla niej)

Zwrotka 2: wiki wikson
Moja głowa – twarda jak skurwysyn
Mało mam problemów na niej chociaż nie jestem łysy
Zrobiłem przeszczep, szklanki do dłoni
Król Julian - tutaj zawsze się coś kroi
Więcej byłem w Wawie, niż w rodzinnym mieście
Chociaż cel był prosty to wypadłem na zakręcie
Kiedy siedzę z Wami to odczuwam tylko szczęście
Pijmy dalej – co ma być to będzie
Refren: 1yes
Polaaa, pola mokotowskie (Na na na)
Słucham, słucham Californię (Californię)
Ona wygląda tak dobrze (Dobrze)
To dla niej dziś zachodzi słońce (Tylko dla niej)
Polaaa, pola mokotowskie (Na na na)
Słucham, słucham Californię (Californię)
Ona wygląda tak dobrze (Dobrze)
To dla niej dziś zachodzi słońce (Tylko dla niej)

Comments

More Napomoscie lyrics

Napomoscie - Polskie Hawaje
{Refren: AlexON} Polskie hawaje, rozpięte koszule Najpierw się zbombie, a potem podrumie Jesteś receptą na moje bóle Takie życie to ja rozumiem {Zwrotka

Napomoscie - Pola Mokotowskie
{Zwrotka 1: AlexON} Wtorek, poniedziałek mylę kolej Matmę zostawiłem już za sobą w szkole Sesję zdałem znów na farcie tak że ja pierdole Tydzień później całkę widzę

Napomoscie - Na pomoście
{Refren: wiki wikson, 1yes, AlexON, Szoferinio} Ja z moimi braćmi na to wszystko mamy czas Chcemy tylko z tego życia skorzystać Czas jak piwo z leja leci tutaj bezlitośnie

Napomoscie - SKACZ
{Refren: 1yes} Skacz, skacz, skacz, biba dziś do rana Ona na kolanach, a ja leję jej szampana (ej) Skacz, skacz, skacz, biba dziś do rana Od lewa do prawa buja się tu

Napomoscie - Fajne miejsca
{Zwrotka 1: AlexON} Hej, dzisiaj pakuję torebkę Pojedziemy gdzieś nad Zegrze Otwieram butelkę Niech to się nie kończy nigdy Pijemy perełkę Potem skoczmy nad

Napomoscie