★ Zwrotka 1 ★ Sukcesu się nie spodziewam jak hiszpańskiej inkwizycji To, że mówię, że się nie dam nie jest przerostem ambicji Czasem różne myśli miewam, lecz zawsze to tylko myśli Postanowień żadnych nie mam i tak się nie ziści W moich myślach ciągle siedzą, obawy, wnioski, rozkminy Ta gra już trwa prawie sezon, do dobrej robię złe miny Nie popisuje się wiedzą, nie biorę wersów od śliny Nie ważne co mi powiedzą, słyszę tylko kpiny Czasami wypadnę z torów, ale ogarniam i wracam Nie mam dobrego humoru, bo mnie wkurza ciągła praca Jak mam dużo do wyboru, robię to co się opłaca W świecie fałszu i pozorów, czuję, że mam kaca Choć już nie piję do tego, że mam zimową depresję Jakbym stopą wdepnął w lego,wzbudza we mnie to agresję Te pokłady motywacji zamieniły mi się w presję Pytam ile do wakacji, oni mówią weź się
★ Refren ★ Nikt się jej nie spodziewał Nikt się jej nie spodziewał Hiszpańska inkwizycja, ooooj inkwizycja
★ Refren 2 ★ W dziewiętnasty wjeżdżam z buta, choć nie jestem sneakerheadem Taka o dla beki nuta, wiesz już kto jest numer jeden Taki rap to żadna sztuka, przeszkadza grzech numer siedem Ważne byś miał czegoś szukać, abyś znał swój Eden Nie rapuję na potęgę i tak wychodzę nad wyraz Robię Iberyjski benger, a ty byku wciąż się spinasz Chciałbyś zgarniać z rapu pęgę ,twoje wersy tani miraż Jesteś out jak Arsene Wenger, pakuj się bo zwijasz Piszę wersiki na luzie, jestem nie do podrobienia Wciąż mi zależy na muzie, reszta ciągle mi się zmienia Zwykły chłopak w szarej bluzie, którego ciągną marzenia Zmierzam wciąż ku samej górze, ale teraz siema
★ Refren ★ Nikt się jej nie spodziewał Nikt się jej nie spodziewał Hiszpańska inkwizycja, ooooj inkwizycja
Olshu - Krwioobieg {Refren} Nie znam znaczenia słów pustka w głowie, pustka w głowie Płyną te wersy tak jak krwioobieg, jak krwioobieg Nikt nie przeżyje za mnie życia i się nie dowie Wiesz
Olshu - Maska {Intro} Nadszedł ten niechciany czas Gdy jak Sobota jebię tą miłość I bardzo dobrze, że dawno już nie ma nas Bardzo się cieszę, ze to się skonczyło
Olshu - Ramen {Intro} Lecimy, branża mnie brzydzi, kurwa jesteśmy prawdziwi Raz, dwa trzy, raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy, yo, yo {Zwrotka 1} Ciągle szukam sensu, no
Olshu - EKIPA {Zwrotka 1} Mój ziomo Lipster Tomo, przystojny jakby homo Kręci się dziewczyn grono, on z tą za śpiew cenioną Wozi się oplem astra, czuję się tak jak gwiazda Największy
Olshu - Hiszpańska Inkwizycja {Zwrotka 1} Sukcesu się nie spodziewam jak hiszpańskiej inkwizycji To, że mówię, że się nie dam nie jest przerostem ambicji Czasem różne myśli miewam, lecz zawsze to tylko