bartek zjawa - Nie to nie
Copied!edit Lyrics
Nie opowiadaj nikomu o mnie
Cieszę się, że to jest już koniec
Nie to nie, ona nie zatonie
A ty nie wiesz wszystkiego o niej
Moje dłonie są swobodne
Teraz wiem, mój dom już nie płonie
Nie to nie, ona nie zatonie
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem, że więcej nic nie stracę
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz, nie słuchasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem, że więcej nic nie stracę
Weź co twoje i idź już sobie
Leć na księżyc, na drugą stronę
Cieszę się, że to jest już koniec
Nie to nie, ona nie zatonie
A ty nie wiesz niczego o mnie
Wyszczekałeś się okropnie
Teraz wiem, zawsze za nią stoję
Nie to nie, ona nie zatonie
Teraz wiem, mój dom już nie płonie
Nie opowiadaj nikomu o mnie
Cieszę się, że to jest już koniec
Nie to nie, ona nie zatonie
A ty nie wiesz niczego o mnie
Wyszczekałeś się okropnie
Teraz wiem, zawsze za nią stoję
Nie to nie, ona nie zatonie
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem że więcej nic nie stracę
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz, nie słuchasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem że więcej nic nie stracę Teraz wiem, mój dom już nie płonie
Nie opowiadaj nikomu o mnie
Cieszę się, że to jest już koniec
Nie to nie, ona nie zatonie
A ty nie wiesz wszystkiego o niej
Moje dłonie są swobodne
Teraz wiem, mój dom już nie płonie
Nie to nie, ona nie zatonie
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem, że więcej nic nie stracę
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz, nie słuchasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem, że więcej nic nie stracę
Weź co twoje i idź już sobie
Leć na księżyc, na drugą stronę
Cieszę się, że to jest już koniec
Nie to nie, ona nie zatonie
A ty nie wiesz niczego o mnie
Wyszczekałeś się okropnie
Teraz wiem, zawsze za nią stoję
Nie to nie, ona nie zatonie
Teraz wiem, mój dom już nie płonie
Nie opowiadaj nikomu o mnie
Cieszę się, że to jest już koniec
Nie to nie, ona nie zatonie
A ty nie wiesz niczego o mnie
Wyszczekałeś się okropnie
Teraz wiem, zawsze za nią stoję
Nie to nie, ona nie zatonie
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem że więcej nic nie stracę
Litości, ty na serio?
Wypuszczasz, nie słuchasz
Chciałbym kląć i potrafię
Wiem że więcej nic nie stracę
00
Song Description:
edit soundcloudSoundCloud:
edit soundcloudMore bartek zjawa lyrics
bartek zjawa - krzyk w poduszkę
{Tekst piosenki "krzyk w poduszkę"} {Refren} Krzyk w poduszkę Zakryj uszy Powiedz im to Bo się udusisz Krzyk w poduszkę Zakryj
bartek zjawa - zjawa
{Tekst piosenki "zjawa"} {Zwrotka 1} Chwilę jeszcze mam, żeby zażyć dnia Nie podoba mi się kolor Wywrócę go na lewą stronę Budynek
bartek zjawa - Nie to nie
Teraz wiem, mój dom już nie płonie Nie opowiadaj nikomu o mnie Cieszę się, że to jest już koniec Nie to nie, ona nie zatonie A ty nie wiesz wszystkiego o niej Moje dłonie są
YouTube
edit video