Kwarantanna/Hot16 - Kistru

Copied!edit Lyrics
original text at lyrnow.com/1992988
Zwrotka: Bezimienny, Bartok
Jestem Bezi, pewnie poznajesz to miasto
Kwarantanna sprawiła, że Khorinis zgasło
Karczmą nie zajmuje się już Kardif czy Coragon
Nikogo nie zobaczysz, przyglądając się koszarom
Wszyscy siedzą w domach, nawet handlarze
Więc nie ma co kupować, nie ma gdzie sprzedać bagaże
Pablo z Wambo, Halvor z Nadią
Hakon z Hanną, a Bartok?
On się nie przejmuje kwarantanną
Na polowanie, widzę
Zdecydowanie idzie
Ciszej, bo spłoszę zwierzynę
Zwierzyny rodzinę
Nie wiem, ile razy wymykał się z miasta
Zamiast przebywać w domu woli upolować warga
Prawda, że w jego stylu jest łuk i maczeta
Gdy wyciąga broń, nie przypomina już człowieka
On ucieka? Co go wystraszyło teraz?
Ork zaraz za miastem! Jasna cholera!
 
0

Song Description:

edit soundcloud

SoundCloud:

edit soundcloud

More Kwarantanna/Hot16 lyrics

Kwarantanna/Hot16 - Kistru
{Zwrotka: Bezimienny, Bartok} Jestem Bezi, pewnie poznajesz to miasto Kwarantanna sprawiła, że Khorinis zgasło Karczmą nie zajmuje się już Kardif czy Coragon Nikogo nie