Hermes - Concorde

Copied!edit Lyrics
original text at lyrnow.com/246139
1 zwrotka

ŁDZ to nie był dla nas czas
Gdzie beton pije krew, a Seba wali w kask
Jest coraz więcej drzew im dalej wejdziesz w las
I częściej niż co wybory się tu zbieramy przy urnach

Rzadko słychać śmiech, a częściej w płucach trzask
Bo kiedy bierzesz wdech, dławi Cię dym i gaz
Na twarzach widać gniew i całe mnóstwo skaz
Tu co Cię nie zabije, to trochę dziwne
#ŁÓDŹKURWA

Za wysokie progi dla Ciebie, jak olewałeś dzień nóg
Idę za swoją ekipą, nawet jak nas jest dwóch
Twarda głowa, czujne oczy i ten pusty brzuch
Moje miasto snów, Bałuty welcome to

Moje pierwsze teksty, to była żena
Myślałem, że zjadam na śniadanie Eminema
Taka pewność siebie, na podstawie czego - nie wiem
Ale teraz jestem niebo lepszy - jej tak wiele nie ma

Napisałem płytę, miałem teksty na telefonie
Byłem pewien, że kiedy to puszczę, to będzie ogień
Nie doszło do nagrań, mina mi zbladła
Kiedy po formacie telefonu nastał płyty koniec

Potem napisałem drugą i nie była lepsza wiele
Wyrobiłem pióro, co właściwie było celem
Wiedziałem, że wyspany będę, jak se sam pościelę
Wtedy byłem papierowym samolotem, teraz lecę jak Concorde

Refren

Wszystko co robię, to robię to pod prąd
Nie mów mi ,,ryju", bo nie jestem mordą
Każdy mój werset to jebane combo
Wchodzimy z pompą
Lecę jak Concorde

Zapieprzam prosto, pierdoli mnie rondo
Ja robię muzykę - wy dramy i porno
Mam na was oko, mój kwadrat to Mordor
Mów na mnie Hermes
Lecę jak Concorde

2 zwrotka

Szukałem prawdy w treści weteranów
Szukałem skills-ów w formie młodych kotów
To długa droga jak stąd, do Teheranu
Ale jestem gotów, naszykowany do lotu

Kogo to obchodzi ile siana zarabiam?
Nie będę się sugerował, tym czego mówić nie wypada
To jest dobra zabawa i coś po sobie zostawia
Wpadaj na żywo, to się dowiesz co to jebany zawał

Jesteśmy profesjonalistami, robimy to na stówę
Wiem jak się wbić na bit - ćwiczyłem, no to umiem
Radzę Ci: idź z nami, bo zaraz nieźle lunie
Nie jestem influencerem, jestem raperem: rapuję

Bo to umiem robić chyba najlepiej
I chodzi mi o płyty, a nie o półminutowy skit
Obiecałem sobie, że nie skończę pod sklepem
Biorę się za robotę, bo nie zrobi tego za mnie nikt

Kończę wydobywać siebie z siebie
Weź uwagę o sodówie, bo mnie szczerze jebie
Pytasz kiedy mi odbiło, mówię: 97
Zgoogluj tytuł, jak chcesz byku mówić, żebym zszedł na ziemię

Będę grał na Europę, lepiej tankuj bak
Się nie martwię, cieszę się co potem, to cudowne tak
Dno widziałem, nie wracam z powrotem, bo to drogi szmat
Byłem papierowym samolotem, teraz lecę jak Concorde

Refren

Wszystko co robię, to robię to pod prąd
Nie mów mi ,,ryju", bo nie jestem mordą
Każdy mój werset to jebane combo
Wchodzimy z pompą
Lecę jak Concorde

Zapieprzam prosto, pierdoli mnie rondo
Ja robię muzykę - wy dramy i porno
Mam na was oko, mój kwadrat to Mordor
Mów na mnie Hermes
Lecę jak Concorde

Cuty (DJ Flip)
 
0

Song Description:

edit soundcloud

SoundCloud:

edit soundcloud

More Hermes lyrics

Hermes - Wyścig
Wstęp Ściele się kariera, bo rozpędu to nabiera Mała pyta mnie co teraz, pyta jaki mam plan Nie chcę biegać po afterach, twoja metka mnie uwiera Czuję się jak degenerat, a

Hermes - Głupi
1 zwrotka Umiem dać ciuchy do pralki, a potem nie włączyć jej Potem leżą se w niej suche pierwszy, drugi, trzeci dzień Potem je rozwieszam suche, ściągam i ani przez chwilę

Hermes - Czarna Kawa
1 zwrotka Usłyszałem kiedyś w pracy rozmowę magazynierów Jeden bardzo pewnym głosem tłumaczył drugiemu Że ten cały Trump bije żonę. Jak doszedł do tej prawdy? ,,Ona nosi

Hermes - Łódzki Charakter
1 zwrotka Moje miasto ma łódkę w herbie Pije się w nim wódkę na przerwie Jakie tego skutki? Dość mierne Barwy to jest złoto i czerwień Miasto tych upadłych

Hermes - Rabotay
1 zwrotka (Hermes) Mój bagaż doświadczeń nie wejdzie w tir Wiem co się z czym je, co jest pięć Wiem kto i gdzie i tak i nie Robię nawet jak się nie chce mi Ty

Hermes - Odma
{Zwrotka 1} Miałem mordy, ekipę miałem ziomków tu, za każdego dałbym uciąć se rękę Każdy wkurwe Eripe, każdy Totus Tuus, dziś mam srogo wyjebanę jak Kęke Jak lek, na sen mi

Hermes - Come serpenti
Ho provato a scriverti Parole su un diario morto Ma adesso siamo fiori morti I cuori rotti quelli nostri Resteremo sempre in due A farci ancora del male Quelle volte in

Hermes - SINCERO
Preferirei essere sincero Solo per un ora sai perché Starei ore da te E sai no te l′ho detto mai Navigo in un mare di bugie Per non ferire me Figa la giacca baby Io

Hermes - Occhi magenta
A volte ti cerco online come le prime volte Ricordati di noi quando la luna è in forse Siamo turisti è un terminal in piena notte Cadono gocce d'acqua sopra le mie nocche e

Hermes - ASTRI
Forza divina dentro il petto Sotto i piedi pavimento è già inverno Perdo un po' l'orientamento Sento rumori tipo tic tac fuori tempo Adesso non ha senso Ma ho solo