Rein - Łajba

Płynę sobie przez życie mam twardą głowę
Nigdy nie kłamie zawsze prawde powiem
Bo nie mam po co, udawać kogoś
Nie pozwoliłby mi na to honor
Oszukasz kogoś wylatujesz za sterburte
Zostajesz sam, no popatrz kurde
Straciłeś coś czego za nic nie kupisz
Braci jak stracisz to masz lipe jesteś głupi
Bezcenne sprzedane za niską cene
Ale jakie to teraz ma znaczenie
Miałeś kumpli a zyskałeś wrogów
Miałem cie w piździe teraz mam cie na oku
Dobrze że takich szybko się pozbywam
Wspomnienia z nimi zamiatam pod dywan
Źli nie zasługują na miejsce w mym umyśle
Właśnie dzięki temu nie splamione moje imie

Statek ma się dobrze nawet podczas burzy
Żaden sztorm łajby nie wyróci
Płyniemy dokładnie w wyznaczone miejsce
Azymut ustawiony dobrze przecież
Gdzie lecimy, proste że po swoje
Z moimi mordami wszystko moge
Czujemy się jak na statku piratów
Dostarczamy oponentom dużo strachu

Rozumiem jak działa życie wszystko okey
Mam już nawet obraną drogę
Wierzę w siebię na pewno mi się wszystko uda
Zatrzyma mnie tylko w rufę ołowiana kula
Lecz wtedy wejde do łodzi ewakuacyjnej
Jak będzie dla mnie miejsce wtedy jej użyje
Nad nową strategią bedę musiał pomyśleć
Dobra już mam, i dzięki niej przeżyje
No i co zrobić wielu by się załamało teraz
Wysilić szare komórki i się w sobie pozbierać
Jak już mówiłem zawszę z problemu wybrnę
Z armaty nie dostanę, taką strategię...

Statek ma się dobrze nawet podczas sztormu
Razem z braćmi nie ufamy nikomu
Płyniemy zgodnie z wyznaczonym azymutem
My to Czarna Perła nie rybacki kuter
Gdzie lecimy, proste że po swoje
Z moimi mordami wszystko mogę
Jesteśmy przecież na statku piratów
Jak nas przeciwnicy widzą czują dużo strachu