HavokOne - I JUST WANNA HATE YOU

Copied!edit Lyrics
original text at lyrnow.com/1337876
Yo, znowu będę wersy kreślić
Robię meksyk on daily basis, to ten typ co
W pętli chce uśmiercić miernych MC's
Mam ten styl patenty, choć jestem jebnięty do reszty
To na bity wpadam z ogniem
Stroje wybuchowe miny, no a flow mam rozbrajające
No i pizgam sobie non-stop komba
Ich rap to jest pic na wodę, fotomontaż
Te teledyski, fejkowe złota, tanie dziwki
Są tak zajebiści, co drugi normalnie chief keef
Ty weź idź z tym w chuj (albo jeszcze dalej)
U mnie 'keep it true', u nich wał na wale
No i gówno tu wycieka dalej znów widzę kabaret
Kopiowanie, nowy świeży raper, super wynalazek
Te wytwórnie mają na kim trzaskać kasę
Dzieci zajarane, zmanipulowane
Co jest kurwa grane?
Można robić dobry oldschool, trueschool, newschool
A wy robicie wciąż im sieczkę z mózgów ?
Nowa fala marionetek, produktów
Ważny hype i bling modne łaszki, drip
Daj mi bit, a te dziwki zrezam to już pewne
Każdy mój track to techniczny przejazd po kurestwie
Nieliczni teraz robią rap, ten prawdziwy rap
Gdy słyszę resztę, pytam 'What the fuck?!'
Stale łudzę się, że ta cała chujnia jest odwracalna
To nie żadna ewolucja - to profanacja
Nie podoba się nie słuchaj, nie brzmi okej?
Nie podoba się więc szczam na to ciepłym moczem
Wszędzie widzę wokół jakiś pierdolony szajs
Ciągle wyskakuje mi kampania spotify
I wybucham śmiechem nagle, skojarz
O tym czym jest rap chce mi mówić Young Leosia?
Niezła próba reklamowa, to mi wystarczy
Żeby nie pobrać tej aplikacji
Czy zarobię na tym kwit już mi zwisa tu
Każdy mój rym - multisyllable
Ty jesteś tak fresh i nowy, bo walisz z kalki, przykre
Mówisz otwórzcie głowy, spoko, ty tam zamknij pizdę
Tak się kładzie kurwa linie na taśmę
Słabym raperom mogę utkać ryje na zawsze
Ja tu punktuje tak Jak Bartosz Kurek
Choć odbija mi, odbijam i już tego nie zablokujesz
Robię rap tu nie cukierkowy chłam, rozumiesz ?
Ciągle pcham swój syzyfowy głaz pod górę
Myślisz że na dno runę? To się puknij w łeb
Bo tu stale frunę i mi to nie znudzi się
Daję z siebie stopro zamiast mulić łeb
I tu świecę formą tobie świeci tylko fake gucci belt
Ha!
HavokOne
- Jeszcze refren, no tak

I Just wanna hate You all
Kiedy wbije w bit, znów okazuje dysrespekt
Mówią weź już skończ, ani mi się śni
Będę dawał styl póki nie zdechnę
Hate You all
Kiedy wbije w bit, znów okazuje dysrespekt
Mówią weź już skończ, ani mi się śni
Będę dawał styl póki nie zdechnę
 
0

Song Description:

edit soundcloud

SoundCloud:

edit soundcloud

More HavokOne lyrics

HavokOne - Bon Apetit
{VERSE I} Daj mi pętle opierdole je na gastro Słabych MC nie zjem, bo ich zżera zazdrość To konkretne wejście, każdy wers miażdży Jakbyś stał w pierwszym rzędzie a

HavokOne - Czysty jak łza
{INTRO} Ej chyba już nigdy nie będę czysty jak łza Znów lecą kieliszki na blat i te skillsy na majk Myślą ze jestem nikim, a ja im zrobie niespodziankę Bo w bani

HavokOne - Ms. Bragga
{Chorus} To moja dama, Miss Bragga, wpada i track zmiata Podobno zgrana z nas para to combo znów rozpierdala Jebie nas kwit nadal, nie ma z was nikt prawa Nas

HavokOne - Introlololo
{VERSE} Jestem rozchorowany, ale sama się na nagra EP-ka Ty patrz, kurwa mać, jak dla rapu się poświęcam Łapie w żagle wiatr, łapię w żagle huragan Rozjebie to tu na

HavokOne - Jakiś Noname
{Chorus} Elo, elo, z tej strony “jakiś noname” Moim domem jest podziemie podziemia Właśnie przez to przed niczym się cofnę Znowu daje zwrotkę, bo nieźle to sklejam

HavokOne - Mocny Gaz
{Chorus} Piję głównie mocny gaz Już od paru dobrych lat, wjebany w gaz Wysoka zawartość CO2 mi umila czas Nastraja vibe jak nadal gram, tak składa H {x2}

HavokOne - NUNA BAY
{Chorus} A Nuna Bay A Nuna, Nuna, Nuna Bay! A Nuna Bay! Cała speluna, luna gra! Speluna gra! Speluna, luna, luna gra! Daybuha day Daybuha buha

HavokOne - Pentaskill
{VERSE} Ej, ja mógłbym stanąć w miejscu, nadal wy nie dogonicie mnie Wasz rap mi nie siada, nadchodzę mu położyć kres! Żeby niszczyć noskilli nie muszę się chłopie starać

HavokOne - Przesilenie
{VERSE} To letnie przesilenie, ja ślę te wersy w eter Mam to coś co siedzi we mnie, mało kto to skleci lepiej Ani myślę żeby kurwa odpuścić Zasieję całe latyfundia

HavokOne - Kryptonite
Cisnę przed siebie choć czasem czuję że gubię sens I tak nie martwię się tym jutrem no i robię co chce Znam ból i strach lecz przestałem już się bać I frunę w dal Nie chcę