Przylbo - Wieniec

Copied!edit Lyrics
original text at lyrnow.com/2069152
1
Na chwilę się zatrzymaj spójrz na te rany, które noszę
Które bolą i przypominają zmiany
Te na lepsze i na gorsze, bo znam te drogę przebytą samotnie
Nie mogę poddać się, ej (nie)
To dla tych którzy nie wierzyli, hejtowali, myśli wyszły pierwsze, ich opinia mnie dziś wali
To też dla tych którzy mocno się dziwili, kiedy inni kielichy wznosili, moje zdrowie pili (ła)
Dzisiaj szczerą mam radochę z tego, z tej zajawki w której mogę tak stworzyć coś większego niż ja sam
Jestem ciekaw każdej myśli w mojej głowie, bardziej niż ten pomnik, chcę je zostawić tu po sobie (ta)
Pracę nad sobą liczę, już latami, musiał się odjebać dramat, w końcu latam wysoko z ptakami
Jak mogę podziękować właśnie Tobie, dawno wsiеdliśmy w pociąg na peronie, ja pierdolę

bridge
Pali ta iskiеrka, czuję, że oddycham
Tworzy się historia, nowy dzień zaczynam
Z licealnej ławy, pamiętam pierwsze zdrady
Żebym nie zapomniał, cel wskazuje pochodnia

2
Chciałbym wszystkich Was wymienić tu na track'u
Ci którzy idą ze mną pomimo zamieci na szlaku na sam szczyt
I wyjawię tajemnicę, wiem że jej dochowasz, nawet jeśli większe są różnice
A to wszystko bez znaczenia, dzisiaj mam odwagę w końcu sięgać po moje marzenia
A Ty ze mną, swoich ziomów się nie zostawia
W rap grze jeszcze sporo narozrabiam

3
Mam najlepszych ludzi wokół, więc to z nimi zbijam pionę
Na polu bitwy dawno opadł popiół, musisz wybrać swoją stronę
Nie mam już do gadania nic (nie), na ustępstwa się nie zgodzę
U dziadka zapalam znicz, co dalej na mej drodze?
Pytań wiele, mało odpowiedzi
Więc robię dalej swoje, dość mam życia bez nadzieji
Nie robię tego dla pieniędzy
Ale chyba żaden z nas nie chce żyć w jebanej nędzy
Codziennie wypruwanie żył daje wreszcie żniwy
Mama mówi, że jestem wciąż leniwy
Tyle wyzwań, góra lodowa przede mną
I wiem, że dam radę, bo wy jesteście ze mną
 
0

Song Description:

edit soundcloud

SoundCloud:

edit soundcloud

More Przylbo lyrics

Przylbo - Prime Time
{Ref} To jest mój Prime Time Jade jak w Ride or Die To jest mój right time Biore to jakbym miał Ten dziki stan (stan) Czujesz ten vibe hype Czujesz ten

Przylbo - Work-life balance
{1} W moim świecie nie ma nudy, papier goni papier Praca po godzinach, życie na etacie Doba hotelowa kończy się zaraz Jadę z miasta do miasta w domu będę znów nad

Przylbo - Cały blok
{Ref} Cały blok się buja ziom ziom (buja) Cały blok się buja ziom ziom Wrzuć to na fulla, wrzuć to na fulla (ta) Tagujemy to jak ksywki na tych murach Ja nie robię

Przylbo - Wieniec
{1} Na chwilę się zatrzymaj spójrz na te rany, które noszę Które bolą i przypominają zmiany Te na lepsze i na gorsze, bo znam te drogę przebytą samotnie Nie mogę poddać