Kamis - Odejdź w swoją stronę

Copied!edit Lyrics
original text at lyrnow.com/1861341
Zwrotka 1
Ciągle brałaś, ja nie chciałem nic
To co dałaś to złudzeń plik
Mój szacunek do ciebie już znikł
Sączę trunek za te stracone dni

Refren
Odejdź w swoją stronę
Nie chcę w oczy twoje patrzeć
Już nie mogę, żegnaj więc
Ruszaj w swoją drogę
Już ci nie pomogę
Dosyć mam już ciebie, żegnaj, cześć (x2)

Zwrotka 2
Owijałaś facetów jak nikt
Oszukiwałaś, ja byłem jednym z nich
Nie przepraszaj, nie udawaj łez
Już nie możesz, nie możesz mnie mieć

Refren
Odejdź w swoją stronę
Nie chcę w oczy twoje patrzeć
Już nie mogę, żegnaj więc
Ruszaj w swoją drogę
Już ci nie pomogę
Dosyć mam już ciebiе, żegnaj, cześć (x4)
 
0

Song Description:

edit soundcloud

SoundCloud:

edit soundcloud

More Kamis lyrics

Kamis - U Szwagra nie zapijaj
{Refren} Ło-oł, bo u Szwagra mocna szyja Ło-oł, w jego chacie nie zapijasz Ło-oł, rękaw Szwagra ciągle w modzie Ło-oł, wóda cieknie aż po brodzie

Kamis - Breathe
(Yeah, yeah, yeah, yeah) (Yeah, yeah, yeah, yeah) Yeah Do you ever feel this way First ya up then ya down Just can’t get away From the thoughts kept inside ya

Kamis - Nalej mi szklanę
{Zwrotka 1} Mam pełną szklanę, po wódzie umiem latać Już alko weszło to możemy pogadać Reset po pracy - rzecz obowiązkowa Zabawa w weekend zaczyna się od nowa

Kamis - Mistrz podrywu
{Zwrotka 1} W domu przed lustrem szykujesz się Trasa jest krótka, rozkręcasz się Na disco witasz znajome twarze Do rana balet, nie tylko przy barze

Kamis - 200 na mieście
{Zwrotka 1} Ślinka nam leci, a flaszka tylko jedna jest Kto dzisiaj pije, nie pytaj przecież dobrze wiesz Tylko powoli, dla wszystkich starczy O każdy łyk zawsze

Kamis - Szwagier dawaj 05
{Zwrotka 1} Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Właśnie tutaj mieszka Szwagier nasz On jest niezastąpiony, gdy uciekam od żony To u niego wolności czuję smak

Kamis - BIGOS
{Intro} - Zośka! - Co? - Nagotujesz bigosu? - Komu? - No jak komu? Dla mnie! {Refren} Dla mnie, ugotuj bigos dla mnie Smakuje

Kamis - Odejdź w swoją stronę
{Zwrotka 1} Ciągle brałaś, ja nie chciałem nic To co dałaś to złudzeń plik Mój szacunek do ciebie już znikł Sączę trunek za te stracone dni