Allow cookies in your browser

HavokOne - Czarny Piątek Lyrics | LYRNOW.COM

HavokOne - Czarny Piątek

Copied!edit Lyrics
original text at lyrnow.com/1758805
Czarny piątek, wyjebane mam w promocje
Mój majątek - to wszystko co niewidoczne
Mam się dobrze, albo tylko sprawiam pozory
Me demony, nie chcesz by ci weszły do głowy
Nie ma mowy
Ja wam daję siebie, bo wam daje słowo
I warto jest rozmawiać, no to gadam sam ze sobą
Czarne ciuchy, czarna kawa
Czarne myśli, jasna sprawa
Czysty umysł, sprana bania
Nie tylko tam mam bałagan
Chaos tak wyzwala (mnie)
Harmonia przytłacza (wiesz)
Znów idę gdzieś polatać
Nie jestem z waszego świata
Wali mnie większość społeczeństwa
Nie obchodzi mnie zapierdalanie po galeriach
Nie obchodzi mnie to, kurwa, nie znam się na trendach
No bo całe życiе już nie idę tam gdzie reszta
Wiеsz jak jest, wolę skreślać tekst
Uciec w mrok i cień no i zaszyć się na chwilę
Znowu łapie high, potem łapie dół
Znowu nie ma mnie i tyle
Wsłuchuję się w ciszę
Nie chcę już nic widzieć
Układam sny z liter
Upadam by wzbić się
Trochę wyże,j ale im bliżej szczytu, tym wiatr wieje mocniej
Będę walczył o tytuł którego nie zapewnią żadne pieniądze
Wszystko dla mnie takie proste jak trudne, tak interesujące jak nudne
Ja porozsypywane puzzle na brudnym gruncie
Dwa bieguny na wspólnym punkcie
H
Czarne ciuchy, czarna kawa
Czarne myśli, jasna sprawa
Czarna owca, żaden baran
Nie przeszkodzi nadal działać
I czasem się zastanawiam
Czemu w próżnię biegną moje myśli
Nie zawsze je ogarniam
Może to w sumie tylko “overthinking”
Próbuje złapać je, mam nadal gdzieś czy trafią do wielu
Chcę by już nastał dzień, gdy ujrzę czarne światło w tunelu
Czarne lustro, czarny tusz
Ciemna noc mnie wzywa znów
Mam tu coś, co ścina z nóg
Nową zwrotą witam wschód
Czarne słońce, czarny brzask
Już mnie trafia jasny szlag
Przegapiłem wiele szans
I straciłem czasu szmat
Jestem zagadką “Czarną Dalią”
Jestem czarną talią kart
Nie myśl sobie, że mnie znasz
Ja nawet nie znam siebie sam
Elo
 
0

Song Description:

edit soundcloud

SoundCloud:

edit soundcloud

More HavokOne lyrics

HavokOne - HaHaHa
{VERSE 1} Potrafię się cieszyć ziomek nawet jak nie jest za dobrze Jak Joker umrę z uśmiechem na mordzie W rapie co drugi robi błazna z siebie za drobne Ja nie mam tego

HavokOne - "Choćby próbowali podciąć mi skrzydła"
{Chorus} Co tu napędza mnie wciąż to ambicja Ważne by mieć własny lot, chyba przyznasz Choćby próbowali podciąć mi skrzydła to Zawsze ruszę z kontrą i wygram

HavokOne - Oczy Wojny
{INTRO} Już nie mogę się doczekać kiedy spojrzę w oczy wojnie Ona czeka na mnie ciągle za horyzontem Ciekawe jak to jest na froncie Jak to jest strzelić komuś w łeb lub

HavokOne - 1408
{VERSE} Lecę głównie bragga i stawiam na treść od początku Otacza mnie bałagan, ale jestem w porządku Koszmarnie dobry, no to spełnię dziś te sny To z mojego pokoju

HavokOne - Abrakadabra
{VERSE} Ja sobie wchodzę na bit i kładę flow na zwrotkach chory Badam te ich traki, mam ochotę diagnozować zgony Chcą się wozić tutaj, ale linie kreślą mierne

HavokOne - Palę i chlam
{VERSE} Yo wbijam w bit dziś jak na pole bitwy Jak Napoleon, weź mi polej whisky To nie rap co by go słuchały jakieś durne siksy W sumie chuj im w cycki, sram na

HavokOne - Cham i Prostak remix
{VERSE} Wchodzę w ten bit jak cham i prostak, a Wszystkim niedowiarkom wnet się zamknie morda Mam plan już od lat by rozkurwić to na części Nie jestem tu po to by

HavokOne - Bez Ściemy
{VERSE} Znów to kładę na majka, prawdę zawrę w kawałkach Będę gadał o tym co mnie wkurwia i czym gardzę na maxa Właśnie Po to rap mam, no i kreślę te zwrotkę By wyrzucić

HavokOne - Ostatni Oddech
{VERSE} Siemano, witam, wiedz że to robię tak jak nikt Oh shit! na głośnikach znowu bangla bit By go rozjebać, to tu mi wystarczy parę chwil Weź coś nalej mi, znów

HavokOne - I JUST WANNA HATE YOU
Yo, znowu będę wersy kreślić Robię meksyk on daily basis, to ten typ co W pętli chce uśmiercić miernych MC's Mam ten styl patenty, choć jestem jebnięty do reszty To na bity